RAW brownie jedzone łyżkami / ciasto z daktylami o słonym posmaku limonki
Apetyt na brownie to ja mam zawsze. Jedyne co pozostało, to się z tym pogodzić i...jeść :)Pomysł na najszybsze, zdrowe brownie zaświtał mi w głowie przy okazji zaczytania się na temat ciast typu mug - ale na ciepło. Tylko, że upał za oknem zachęca do czegoś chłodzącego i orzeźwiającego. I tak oto powstało moje ukochane bezglutenowe RAW brownie, pełne fuzji smaków i możliwości podania. Ciasto można zamrozić i podawać jako lody w formie bloku czekoladowego, można tylko delikatnie schłodzić lub utrzymać w temperaturze otoczenia i zjadać je łyżką, widelcem, rękoma :) Pomimo nazwy RAW, nie widzę przeciwwskazań do podgrzania go w piekarniku w celu nadania mu konsystencji bajecznie bogatego founde. Zasady są po to by je czasami łamać ;)
Składniki:
100 gram daktyli
3 łyżeczki kakao lub karobu
3 łyżeczki 100proc masła orzechowego
3 łyżeczki sezamu
3 łyżki amarantusa ekspandowanego
5 listków mięty
5 listków melisy
solidna szczypta różowej soli himalajskiej
sok z połowy limonki
Przygotowanie:
Daktyle zalać wodą i odstawić na 20 minut. Odcedzić, przełożyć do misy blendera i dodać pozostałe składniki. "Blendować "do uzyskania ulubionej konsystencji. Masę przełożyć do płaskiego naczynia lub kubka - u mnie maselniczka ;) Schłodzić, zamrozić lub podgrzać :)
Smacznego!A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz