Chłodnik kokosowy z pietruszką
Najprostszy na świecie, jak babciny - tylko zabielany mlekiem kokosowym <3 Ugotowany na młodej włoszczyźnie. Dobrze schłodzony znika w tempie expresowym. Chodził mi po głowie od dawna. Wywar z włoszczyzny to strzał w dziesiątkę. Kolor chłodnika nie jest tak klarowny jak gotowanie samej botwinki, jednak bogaty aromat warzyw bierze górę nad wyższością różu w fuksji :)
Składniki:
1 duży pęczek botwinki
1 pęczek młodej włoszczyzny
pęczek naci pietruszki
dobrze schłodzone mleko kokosowe
wiórki kokosowe
sól, pieprz
Wykonanie:
Młodą włoszczyznę dokładnie myjemy, NIE OBIERAMY, gotujemy w 1 litrze wody. Wyjmujemy gdy będzie miękka a do wody wrzucamy obrane buraczki z botwinki oraz posiekane łodygi i liście. Gotujemy ok 10 minut aż buraczki będą miękkie. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Po ostygnięciu wlewamy mleko kokosowe w ilości, która będzie Wam pasowała. Chłodzimy w lodówce minimum godzinę. Doprawiamy posiekaną pietruszką i jak komuś mało kokosa - wiórkami!Smacznego!A.x
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz